Thursday, July 11, 2013

Saiph uszaty

Ech~~ Saiph, pragnęłam go od zawsze. W końcu moje spontaniczne działanie doprowadziło do tego że mam go w domu.
Nie spodziewałam się że Lumedoll podejście do koloru lalki ma takie jakby na luzaka i w sumie chyba tylko biały jest biały. W każdym bądź razie mój NSyellow był szarobury, trochę jak bisquit, a nie jak standardowa żywica poliuretanowa, ale pal licho, mam go. Ciało kupiłam mu również spontanicznie, bo trafiła mi się możliwość zamiany, więc nie wahałam się ani trochę :3

Jak ja się cieszę że mam już jakąś wprawę w malowaniu lalek, bo match mojego spontanicznego elfa był, jakby to powiedzieć, nijaki.

W sumie więcej czasu zajęło mi obrobienie zdjęć z dynią(mam od dłuższego czasu niechcicę zdjęciową) niż pomalowanie tego uszaka ;D
Dynia już dawno przeszła metamorfozę i upieczona leży w zamrażarce ;)

Ale zdjęcia są, więc wrzucę je sobie tu ku pamięci *^_^*



na deser kiepskie zdjęcia przed i po dopasowywaniu kolorów głowy do ciała :3



2 comments:

  1. tego po kolorze "skory" sie nie spodziewalam...choc nie mam porownania bo moj zakup z lumedoll to byl tan. Uszatek sliczny i wspaniale zalatwilas sprawe makijazem :) Ciekawy z niego chlopak i strasznie podoba mi sie jego styl ubioru i kolorystyka ogolna :) Ciesze sie, ze go masz i mam nadzieje, ze pomimo wszelakiego "zla" jestes z niego zadowolona :)

    ReplyDelete
  2. no weź, zamówiłam NSY, to mówię, może jakiś volskik, dollshak albo coś będzie mu pasował na ciało. otwieram paczkę a to lol, i takie podskórne pytanie "czy to na pewno jest z żywicy?" nawet nie pachniał poliuretanem, pomyślałam nawet że to NDpink, ale różowe to też nijak nie było. Przymierzyłam dziada na to co miałam w domu i u znajomych i nic. Nie zmienia to faktu że i tak go uwielbiam i na szczęście bezboleśnie się dopasował do ciała :3 muszę mu tylko peruke jeszcze dopracować, bo to był mój pierwszy mod na wrzątek :)

    ReplyDelete